PIERRE REVERDY - WIATR I DUCH
Zdumiewająca chimera. Głowa tkwiąca powyżej pietra, między dwoma przewodami, sztywna i nieruchoma.
Nieznajoma głowa mówi, a ja nie rozumiem ani słowa i nie słyszę żadnego dźwięku – blisko przy ziemi. Stoję na chodniku naprzeciw i patrzę; patrzę na słowa, które unosi wiatr; słowa, które odrzuci dalej. głowa mówi. A ja nie słyszę nic, wiatr wszystko rozprasza.
O wielki wietrze, kpiący i ponury, pragnąłem twojej śmierci. A ty porwałeś kapelusz
i mnie. Nie mam już nic, ale moja nienawiść wciąż trwa, dłużej niż ty, niestety.
PIERRE REVERDY - ZAGUBIONA GLOWA
Na ulicy po której nie chodzi nikt
Między numerem 13 a 30
Przez jakiś czas
Przez wszystkie te dni i kolejne
Jestem tu i czekam
Czekam na ciebie
Z daleka stamtąd zewsząd
Skąd przybywasz nie przybędziesz
znasz ten i tamten świat
I wszystko czego jeszcze nie poznałaś
Czemu zaprzeczasz
Co wyśmiewasz
Ale kiedy musisz wyjechać to płaczesz
Teraz bije dzwon a ja jestem tu
Koło mnie są ludzie ale nawet na mnie nie patrzą
ludzie których widziałem i którzy mnie nie widzą
Bogaci ludzie i inni którzy mają talent
Wreszcie wszyscy o których dzisiaj się mówi
Ale ty gdzie jesteś
Dlaczego jeszcze nie przybyłaś
Jakiś hałas dochodzi z dworu
To nie po mnie ani po nich
To twoja kolej
I nagle to ty
Jak zwykle smutna
Jaka figura
Kilka kropel deszczu lśni
Na twoich włosach
PIERRE REVERDY - DOSKONALA RUINA
Zgubiłem sekret który mi przekazano
Nie wiem już co mam robić
Przez chwilę pomyślałem że nie to szkodzi
Teraz nic nie pasuje
Oto mężczyzna bez stóp który chciałby pobiec
Oto kobieta bez głowy która chciałaby mówić
Oto dziecko które ma jedynie oczy do wypłakania
Jednak widziałem cię jak odjeżdżałeś
Trąbka zagrała
Już byłeś daleko
Tłum krzyczał
Ale ty się nie odwróciłeś
Czeka nas długa droga krok po kroku
Pójdziemy nią razem
PIERRE REVERDY - POZEGNANIE
Blask dalej niż głowa
Skok serca
Na zboczu po którym powietrze toczy swój głos
promienie koła
słońce w koleinie
Na skrzyżowaniu
przy skarpie
modlitwa
Kilka niedosłyszalnych słów
Bliżej nieba
I na śladach jego kroków
ostatni kwadrat światła
No comments:
Post a Comment