Tuesday 5 April 2011

Poezjoaza (5):

MIRON BIALOSZEWSKI - MIRONCZARNIA

Męczy się człowiek Miron męczy
znów jest zeń słów niepotraf
niepewny cozrobień
yeń



ALEKSANDRA ZBIERSKA - PIECIOKSIAG KOBIET SWIETYCH

I. Ewa

marzę o złamaniu zasad przysypiając
pod piątym żebrem, z którego mnie ulepiłeś

wdycham miód pełną piersią , czuję się
sobie potrzebna. jest we mnie zgoda

na węża

II. kobiety Abrahama

chcieliśmy przesypać dwie ziemie w jedno
miejsce . z rosnącymi brzuchami coraz mniejsi

w środku . miało nam wystarczyć miejsce
czasowego pobytu, teraz mamy usta pełne

piachu i prawo do plucia



III. Judyta

musieliśmy coś przeoczyć
na rentgenowskiej kliszy widać
wyrażne pęknięcie. jeszcze wraca

pragnienie powtórzenia pierwszej jazdy.
zachowaj spokój! nie każdy głód
jest mile widziany. pod miękką kursywą

czai się strach Holofernesa

IV. Magdalena

obłęd jak karzeł w ortopedycznym
bucie , próbuje zmiażdżyć mi palce.

obudzona w prostokącie martwej
brzozy zaczynam mówić do siebie

- połknęłam przynętę?


V. Maryja

więc spokój

stóp przybitych, poranionych palców
ostatnie wyznanie zdjęto już z krzyża,

stygniemy .

No comments:

Post a Comment

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...