Wednesday, 13 April 2011

Z tomiku nadrealistycznego (14):

PAUL ELUARD - NIE MOZNA MNIE ZNAC

Nie można mnie znać
Lepiej niż ty mnie znasz

Twoje oczy w których usypiamy
Oboje

Dały moim światłom mężczyzny
Los lepszy niż nocom świata

Twoje oczy w których odbywam podróże
Dały eposowi dróg
Kierunek oderwany od ziemi

W twoich oczach ci którzy nam odkrywają
Naszą nieskończoną samotność
Nie są już tymi za kogo się mieli

Nie można mnie znać
Lepiej niż ty mnie znasz



PAUL ELUARD - PIERSCIEN SPOKOJU

Przekroczyłem bramy zimna
Bramy goryczy przekroczyłem
By ucałować twe usta

Miasto znikło jest nasz pokój
Gdzie przypływ zła niedorzeczny
Zostawia kojącą pianę

Tylko ty pierścień spokoju
Przypominasz mi na nowo

Czym jest człowiek gdy nie widzę
W nikim swoich bliźnich



PAUL ELUARD - PODROZ CISZ

Podróż cisz
Od moich dłoni ku twoim oczom

I we włosach twoich
Gdzie dziewczęta z łoziny
Opierają się plecami o słońce
Poruszają wargami
I pozwalają czterolistnemu cieniowi
Zająć swe serce ciepłe od snu



PAUL ELUARD - PRZEZ NOWA NOC

Kobieto z którą żyłem
Kobieto z którą żyję
Kobieto z którą będę żył
Powinnaś mieć czerwony płaszcz
Czerwone rękawiczki czerwoną maskę
Czarne pończochy
Racje dowody
Aby cię widzieć nagą
Czysta nagości o strojny stroju
Piersi o moje serce



PAUL ELUARD - SERENADA

U brzegów rzeki ciemnej
noc oto kąpać się będzie,
a w dwojgu piersi Lolity
umierają z miłości gałęzie.

Umierają z miłości gałęzie.

Już na marcowych mostach
noc zaśpiewała nago.
Lolita obmywa ciało
nardem i wodą słonawą.

Umierają z miłości gałęzie.

Noc anyżowa i srebrna
rozwidnia dachy i ściany.
Srebro strumieni i luster.
Twych białych bioder anyż.

Umierają z miłości gałęzie

No comments:

Post a Comment

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...