Tuesday, 8 July 2014

NIE NAZYWAJMY WIERSZY PO IMIENIU

Odchylam głowę w świadectwie zepsucia

pokazano nam gwiazdy abyśmy mogli je kochać
z każdym upadkiem życzyć najlepszego
-- dla siebie

a przecież potrafiłaś tak krótką chwilę
dwa tygodnie trzy dni
zdalnego wynaturzenia

wprost nie mogę uwierzyć
jak bardzo wyrosłaś
poza nawias mych ramion
na margines szacunku

powiedz raz jeszcze że to moja wina
że to ja cię stworzyłem

dłonie moje

nie pamiętam
mieszania ich z błotem

No comments:

Post a Comment

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...