Saturday, 29 December 2012
TRZY DNI TRZY NOCE
Może
wy również jesteście martwa ryba
i tylko patrzę na herbatę
wszystkie moje szklanki
niezaspokojone pragnienia
nie żyjesz więc zawsze
znikasz bez pożegnania
koszmar wtłacza w ścianę
odcina światło
ciepło zimno
następnego dnia jest wojna
trujące soki
pęka grawitacja
nie ma uciec
nie ma zniknąć
kieliszek benzyny
bez urazy madame
puste kości moich zwierząt
nie zagrają
Friday, 14 December 2012
Gra o tron - Uczta dla wron tom II - Sieć spisków - Jaime
- O kurwa, to Jaime Lannister - wygarnął jakiś posiwiały zbrojny. - Ten cholerny Królobójca,
chłopaki. Niech mnie wyruchają włócznią!
- A kim ty jesteś? - zapytał Jaime.
- Ser zwał mnie Gębosrajem, jeśli łaska, panie.
Splunął w dłonie i wytarł nimi policzki, jakby mogło to w jakiś sposób nadać mu atrakcyjniejszy
wygląd.
- To urocze. Czy ty tu dowodzisz?
- Ja? Kurwa, nie. Panie. Niech mnie wyruchają w dupę cholerną włócznią. - Gębosraj miał w
brodzie tyle okruchów, że można by nimi nakarmić cały garnizon. Jaime nie mógł powstrzymać
śmiechu. Mężczyzna uznał to za zachętę.
- Niech mnie wyruchają w dupę cholerną włócznią - powtórzył i również zaczął się śmiać.
- Słyszałeś go - powiedział Jaime do Ilyna Payne’a. - Znajdź jakąś ładną długą włócznię i wsadź mu
ją w dupę.
Ser Ilyn nie miał włóczni, ale Bezbrody Jon Bettley z radością rzucił mu swoją. Pijacki śmiech
Gębosraja umilkł nagle.
- Trzymaj to cholerstwo z dala ode mnie.
Etykiety:
game of thrones,
gra o tron,
Jaime Lannister,
ksiazka,
siec spiskow,
uczta dla wron
Subscribe to:
Posts (Atom)