Sunday 31 July 2011

Z piekła Rogiem(13):

EM-PATHETIC: PRZEBUDZANIE

Mimo całej siły
by utrzymać się w górze
rozlewam się poza krawędź świata

żeby tylko

co jutro budzę się
dokładnie w tym samym miejscu

dzisiaj jestem
muchy złapane w kwadrat lampy

bo wystarczy że wytrę sobie twarz
bo wystarczy że się upiję
i zawsze przychodzi czwartek

bez satysfakcji to
czysta nerwica i schizofrenia i dół
jak wypluty z Czarnej Chaty

coraz częściej oglądam
świt zastaje mnie
w łóżku
na czterech łapach
tuż za oknem

zamykam oczy witając nieznajomych
napływają falami
potrafiłbym wyłowić ich twarze z muszli

ale

na co
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...